Cenckiewicz żąda od Wałęsy "zaprzestania publikowania informacji oraz publicznego formułowania wypowiedzi" o rzekomym sfałszowaniu przez niego dokumentów dotyczących tajnego współpracownika SB o pseudonimie "Bolek" i usunięcia tego typu wpisów z kont byłego prezydenta na Facebooku i Twitterze. Historyk domaga się też przeprosin.
"Lech Wałęsa odebrał już formalnie wezwanie do zaniechania naruszania dóbr osobistych i usunięcia skutków dokonanego naruszenia. Wszystkie inne wypowiedzi Wałęsy notorycznie naruszające moje (a także mojej Matki i rodziny) dobre imię - wyzwiska, obelgi, niecenzuralne epitety a nawet oskarżenie o przyczynienie się do śmierci jego syna - pozostawiam na razie bez z reakcji prawnej" – czytamy na profilu Cenckiewicza na Facebooku.
Informacje o otrzymaniu wezwania, Wałęsa skomentował na Twitterze. – Nie zaprzestanę, a nawet spotęguję publikację – zapowiada były prezydent. – Bo tu chodzi o prawdę i o honor, a kłamcy fałszerze muszą być osądzeni – dodaje Wałęsa.
twittertwitter
Jak podkreśla dalej polityk, cieszy się on z możliwości „udowodnienia wobec sądu podrobienie dokumentów” dotyczących jego współpracy z SB. – Mam świadków, a ta dokumentacja jest bezdyskusyjnie podrobiona i jest sfałszowana – zapewnia Wałęsa.
Czytaj też:
Wraca sprawa TW "Bolka". Cenckiewicz żąda przeprosin od Wałęsy