– Sądownictwo dyscyplinarne musi funkcjonować bez politycznych nacisków – stwierdziła Zuzana Czaputova na konferencji prasowej po spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą. – Z pewnością będę się jeszcze interesowała sądownictwem dyscyplinarnym, jego niezależność jest ważna dla demokracji – podkreśliła, dając do zrozumienia, że temat praworządności w Polsce został przez nią poruszony.
Przed Trybunałem Sprawiedliwości UE wkrótce zapadnie wyrok ws. Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Rzecznik TSUE uznał, że nie spełnia ona wymogów niezawisłości.
Z kolei Andrzej Duda wyjaśniał, że powstanie izby było odpowiedzią na niezadowolenie Polaków z wymiaru sprawiedliwości. – Nie mam żadnych wątpliwości, że kwestia odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów, która niestety w wielu przypadkach do niedawna w Polsce była fikcją, że ona musi być realizowana w sposób odpowiedzialny – zaznaczył.
Poniedziałkowe rozmowy polsko-słowackie dotyczyły jednak głównie spraw gospodarczych i współpracy w ramach grupy Wyszehradzkiej. Zarówno Zuzana Czaputova, jak i Andrzej Duda byli zadowoleni z rozmów.
Zuzana Czaputova wygrała wybory prezydenckie na Słowacji w marcu 2019, a urząd objęła w czerwcu, jako pierwsza kobieta na tym stanowisku. Już przed dzisiejszym spotkaniem z Andrzejem Dudą apelowała do władz polskich, węgierskich i czeskich o ochronę praworządności. Czaputova jest związana ze środowiskami liberalnymi, wcześniej była działaczką walczącą o prawa człowieka i ekologię.
Czytaj też:
"Chcemy budować przyjacielskie stosunki". Spotkanie prezydentów Polski i Słowacji