Olejnik: Ilu prawicowych gejów będzie musiało się teraz chować przed kolegami?

Olejnik: Ilu prawicowych gejów będzie musiało się teraz chować przed kolegami?

Dodano: 
Monika Olejnik
Monika Olejnik Źródło: YouTube / UWAGA! TVN
Ten tydzień upłynął pod znakiem dyskusji na temat wydarzeń, do jakich doszło podczas Marszu Równości w Białymstoku. Głos w sprawie zabrała dziennikarka Monika Olejnik.

"Szlag mnie trafia, gdy patrzę na to, co się wydarzyło w Białymstoku" – napisała w komentarzu dla portalu wyborcza.pl Monika Olejnik. Dziennikarka nie kryje oburzenia aktami przemocy, do jakich doszło w ubiegłą sobotę. Jej zdaniem, to co działo się na ulicach Białegostoku, jest "wstrząsające".

"Skąd to się bierze? Ilu wśród tych, którzy krzyczą, ma ojców, którzy piorą matki albo ich samych bili? Ilu z tych prawicowców ma dosyć dziwne życie prywatne, ale krzyczą przeciwko LGBT? Ilu prawicowych gejów będzie musiało się teraz chować przed kolegami?" – pyta prowadząca program "Kropka nad i".

Olenik stwierdza, że z "atakiem na LGBT" ruszyła m. in. "Gazeta Polska". "Gratulacje dla Tomasza Sakiewicza" – pisze dziennikarka, nawizując go głośnych naklejek "Strefa wolna od LGBT", które zostały dołączone do najnowszego numeru tygodnika. "Marsz w Białymstoku został opisany na całym świecie. Polska jawi się jako raj faszystów. Wstyd i hańba" – oburza się Monika Olejnik.

Czytaj też:
Opozycja nie ma co marzyć o zjednoczeniu. Kto ponosi za to winę?
Czytaj też:
Nowe informacje ws. Kamila D. Przejechał pijany przez pół Polski?

Źródło: Wyborcza.pl
Czytaj także