Specjalny sprawozdawca Organizacji Narodów Zjednoczonych i były szef dyplomacji Malediwów Ahmed Shaheed przypomina w raporcie dot. antysemityzmu polską ustawę o Instytucie Pamięci Narodowej, w której projekcie zawarto artykuł grożący karami za przypisywanie polskiemu narodowi lub państwu odpowiedzialności za zbrodnie Holokaustu.
Ustawa IPN wzbudziła ogromne dyskusje i dużo krytyki ze strony m. in. Izraela. Później, w 2018 roku Sejm zmienił ustawę, wykreślając kontrowersyjny zapis, który miał zapobiegać przekłamywaniu historii. "Żydzi są obiektem narracji, której celem jest poniżenie ich" – pisze autor raportu. Dodaje, że tego typu działania są próbą ograniczania wolności słowa i dezawuowania kwestii łączących Polskę z Holokaustem.
W materiale Shaheeda wspomniano jednocześnie o Ukrainie, która w podobny sposób ma dążyć do zablokowania krytyki OUN-UPA - organizacji częściowo kolaborującej z Niemcami w czasie wojny i odpowiedzialnej m.in. za rzeź Polaków na Wołyniu.
Raport ONZ wraca też do wielkanocnego "sądu nad Judaszem", podczas którego w Pruchinku grupa dzieci okładała kukłę Żyda kijami, a następnie ją spaliła. W dokumencie przywołano też sondaż, według której rzekomo 55,98 proc. Polaków deklaruje, że nie zaakceptowałoby Żyda w rodzinie. W kontekście antysemityzmu na świecie i innych krajach Europy wspomniano m. in. o badaniu przeprowadzonym na Węgrzech, wedle którego 42 proc. ankietowanych miało wyrazić przekonanie, iż Żydzi "mają zbyt duży wpływ na światowe finanse i relacje międzynarodowe".
W ocenie sprawozdawcy stosunek do Żydów ogólnie nie jest najlepszy, choć różni się w wielu krajach.
Raport jest datowany na 23 września 2019 roku.
Czytaj też:
Izraelskie media: Poruszenie na spotkaniu Andrzeja Dudy z Żydami