– Wypowiedź pani marszałek moim zdaniem kończy dyskusję ws. poparcia jej przez polską lewicę – stwierdził stanowczo Włodzimierz Czarzasty w rozmowie z Onetem. Szef SLD odniósł się w ten sposób do słów Małgorzaty Kidawy-Błońskiej o tym, że politycy lewicy "są nic nie warci", jeśli poprą projekt PiS.
Oburzona tymi słowami jest Magdalena Środa. Wykładowca UW nazwała Czarzastego "narcystycznym kapitalistą", dodając, że nie ma on prawa wypowiadać się za całą lewicę.
facebook
"Lewicowa partia, która wybrała sobie konserwatywną lalkę Barbi na kandydatkę na prezydenta tylko dlatego, że kilku podstarzałych działaczy postanowiło się odmłodzić, powinna być bardziej wyważona w swoich sądach. Nie wyobrażam sobie, żeby kobiety z lewicy nie poparły Kidawy Błońskiej w starciu z Dudą" – oceniła Środa.
Czytaj też:
Kuriozalny pomysł Razem. Nawet Lis i Hołdys go wyśmiewają
Czytaj też:
"Ja tylko powiedziałam...". Kidawa-Błońska tłumaczy się ze swoich słów o posłach lewicy