Teraz kandydaci będą musieli przekonać regionalnych działaczy PO do swojej wizji prezydentury. – Na oficjalną prezentację kandydatów w formie debaty zapraszamy państwa 7 grudnia. Od dzisiaj nasi kandydaci mogą ruszać w Polskę i przekonywać nasze środowisko polityczne przed ostateczną decyzją 14 grudnia – mówił dziś Rafał Grupiński, poseł PO.
Z kolei "Gazeta Wyborcza" opisuje fatalną atmosferę w Platformie Obywatelskiej. Politycy PO nie mają wątpliwości, że Jacek Jaśkowiak to kandydat, który przyszedł z pomocą Grzegorzowi Schetynie. Jednocześnie rozmówcy dziennika wskazują, że atmosfera w PO jest fatalna. – Cała atmosfera, tajemnice, koperty w ostatnim momencie pokazują, jak fatalna jest atmosfera w partii. Prawybory wyglądają jak farsa. Jak można ogłaszać taką konkurencję, gdy w kierownictwie panuje generalna ekstaza dla Małgorzaty Kidawy-Błońskiej? To jest wybór bez wyboru, stylem przypomina to PiS – mówi jeden z nich "GW".
Niektórzy politycy PO uważają też, że Grzegorz Schetyna może utrzymać fotel szefa partii, ale do ostatecznych rozliczeń dojdzie po przegranych wyborach prezydenckich. – Kandydat Platformy może je przegrać. Chociażby dlatego, że w partii, którą drąży tak poważny konflikt, nie da się zrobić dobrej kampanii. Nie da się przekonać działaczy, by uwierzyli w zwycięstwo – mówią niektórzy politycy PO.
Czytaj też:
PO zatwierdziła dwoje kandydatów w prawyborach. Jaśkowiak: Obronię Polskę przed Dudą