"Świat pamięta". Mocne przemówienie wiceprezydenta USA w Jerozolimie

"Świat pamięta". Mocne przemówienie wiceprezydenta USA w Jerozolimie

Dodano: 
Były wiceprezydent USA Mike Pence
Były wiceprezydent USA Mike Pence Źródło: PAP/EPA / POOL
– Dzisiaj pamiętamy co się stanie, jeśli ten krzyk rozpaczy, krzyk o pomoc, nie zostanie usłyszany przez tych, którzy mogą coś zmienić – mówił wiceprezydent USA Mike Pence podczas Światowego Forum Holokaustu w Jerozolimie.

– Stoję tu w imieniu całego narodu amerykańskiego, by upamiętnić 75. rocznicę wyzwolenia Auschwitz. Gromadzimy się, by spełnić nasz obowiązek pamięci – mówił wiceprezydent, którzy reprezentuje Stany Zjednoczone podczas uroczystości w Jerozolimie.

twitter

W swoim wystąpieniu polityk podkreślił, że w Biblii słowo "pamiętać" pojawia się kilkadziesiąt razy i jest to obowiązek całej ludzkości. – Holocaust to okrucieństwo, które wyrządził człowiek człowiekowi. 1,5 mln. dzieci spalono w krematoriach. Musimy pamiętać, co wydarzyło się, gdy niemy krzyk o pomoc nie spotkał się z żadną odpowiedzią – mówił Pence.

– Tak, aby pamięć o Holokauście nigdy, gdziekolwiek nie była zapomniana. Ale świat pamięta – podkreślił Pence. – Dzisiaj pamiętamy co się stanie, jeśli ten krzyk rozpaczy, krzyk o pomoc, nie zostanie usłyszany przez tych, którzy mogą coś zmienić – dodał.

twitter

– Niemiecki plan był taki, żeby zniszczyć wszelką polską kulturę, naziści polskim miastom nadawali niemieckie nazwy. Miasto Oświęcim Niemcy nazwali Auschwitz – mówił dalej Pence. Jak przypomniał polityk, kiedy żołnierze amerykańscy otworzyli bramę obozu, znaleźli tysiące niedożywionych, głodujących więźniów. – 1,1 mln kobiet i dzieci zginęło w Auschwitz – dodał Pence.

Wiceprezydent USA podkreślił też, że dzisiaj w Jerozolimie zebrani opłakują tych, którzy zginęli w Holokauście, ale też oddają hołd tym, którzy ocaleli. – Tym, którzy przez lata byli świadkami tego zła – stwierdził polityk, a zebrani odpowiedzieli na jego słowa oklaskami.

Polskę na Światowym Forum Holokaustu reprezentuje ambasador Polski w Izraelu Marek Magierowski, po tym jak z udziału w uroczystości zrezygnował prezydent Andrzej Duda. Polski prezydent zdecydował, że nie będzie uczestniczył w spotkaniu w Jerozolimie,ponieważ organizatorzy nie przewidzieli jego wystąpienia, a innych prezydentów (Niemiec, Rosji i Francji) – tak. Obchody w instytucie Yad Vashem, które mają upamiętnić 75. rocznicę wyzwolenia niemieckiego obozu KL Auschwitz, organizuje Mosze Kantor, rosyjski oligarcha żydowskiego pochodzenia.

Czytaj też:
Putin: Pomocnicy nazistów w okrucieństwie przewyższali swoich panów
Czytaj też:
Prezydent Izraela: To okrucieństwo zostało ujawnione przez Armię Czerwoną

Źródło: Twitter / Polsat News/
Czytaj także