W rezolucji jest mowa o "frankenstainizacji polskiego prawa" i wezwanie do objęcia Polski procedurą monitoringu – informuje korespondentka Polsat News.
– Odpadły wszystkie poprawki zgłoszone przez PiS (38 poprawek). Przyjęta została poprawka 39. zgłoszona m.in. przez Krzysztofa Śmiszka, wzywająca do objęcia Polski procedurą monitoringu, którą teraz objęte są Rosja, Ukraina, Turcja, Mołdawia, Gruzja, Serbia, Bośnia i Hercegowina, Albania, Armenia i Azerbejdżan. Polska będzie jedynym krajem UE podlegającym tej procedurze rady Europy – przekazała Dorota Bawołek.
Przed głosowaniem nad rezolucją odbyła się debata. Na krytykę stanu demokracji i praworządności w Polsce pozwolili sobie nawet Rosjanie. Politycy związani z Kremlem przekonywali, że "Polska musi powrócić do przestrzegania zasad Rady Europy".
– Bardzo nas martwi połączenie stanowisk ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. (...) Prezesi sądów będą otrzymywali korzyści finansowe, to jest zagrożenie niezawisłości wymiaru sprawiedliwości. Wspieramy rezolucję ws. Polski – stwierdził Aleksandr Bashkin, rosyjski senator uczestniczący w obradach ZPRE. Jak podkreślali Rosjanie, władza "powinna chronić niezależność sędziów, która jest fundamentalną sprawą". – Popieramy rezolucję, chcemy w ten sposób pomóc kolegom z Polski w zmianie obecnej sytuacji i powrocie do przestrzegania zasad Rady Europy – zaznaczył Bashkin.
Czytaj też:
Rada Europy przyjęła rezolucję ws. PolskiCzytaj też:
"Pokazuje intencje, które nie są szczere". Mocne słowa pod adresem Jourovej