Wielka Brytania ma opuścić Unię Europejską 31 stycznia o północy. W środę odbędzie się w PE głosowanie nad umową dotyczącą brexitu. Jeśli eurodeputowani zgodzą się na jej ratyfikowanie, Zjednoczone Królestwo przestanie być częścią UE zgodnie z planem.
W europarlamencie odbyła się "pożegnalna konferencja prasowa" z udziałem brytyjskich polityków. Jednym z gości, który zabrał głos, był Nigel Farage, uznawany za "ojca brexitu". Polityk nie krył radości z "rozwodu" z UE, ale wspomniał też o losie Polaków.
"Jestem przekonany, że następnym krajem, który po Wielkiej Brytanii opuści Unię Europejską, będzie Polska" - oświadczył Farage, cytowany przez Polsat News.
Proces wychodzenia Wielkiej Brytanii z UE zaczął się wraz z przeprowadzonym 23 czerwca 2016 r. referendum, w którym za brexitem zagłosowało prawie 52 proc. Brytyjczyków.
Czytaj też:
Grodzki grozi. "Albo Polska dostosuje się do UE, albo..."
Czytaj też:
Mierzeja Wiślana to nie koniec. KE szykuje masowy pozew ws. innych specustaw