Morawiecki podsumowuje szczyt w Brukseli. "Przed nami kolejne tygodnie, a może miesiące negocjacji"

Morawiecki podsumowuje szczyt w Brukseli. "Przed nami kolejne tygodnie, a może miesiące negocjacji"

Dodano: 87
Mateusz Morawiecki, premier
Mateusz Morawiecki, premier Źródło: PAP/EPA / LUDOVIC MARIN / POOL
Państwa europejskie nie osiągnęły wczoraj porozumienia w kwestii budżetu UE na lata 2021–2027. "Bez polityki spójności i rolnej, bez sprawiedliwej transformacji energetycznej, wreszcie bez odpowiednio wysokiego budżetu – nasze możliwości i marzenia ugrzęzną w miejscu" – pisze w podsumowaniu unijnego szczytu premier Mateusz Morawiecki.

Część państw z tzw. grupy przyjaciół spójności, do której należy Polska, nie zgodziła się na obniżenie budżetu UE. Z kolei inne kraje, takie jak Niemcy, Dania, Austria, Szwecja czy Holandia - domagały się zdecydowanych cięć i oszczędności. Po piątkowych wielogodzinnych negocjacjach w Brukseli nie doszło do porozumienia. Komisja Europejska zaproponowała cięcia dotyczące nowych polityk UE.

Różnice między stanowiskami państw były tak duże, że nie udało się wypracować kompromisu.

Premier apeluje o spójną politykę

Szczyt w Brukseli w mediach społecznościowych skomentował premier Mateusz Morawicki. Zapowiedział długie i trudne negocjacje ws. budżetu UE i zaapelował o "politykę spójności"

"Przed nami kolejne tygodnie, a może miesiące negocjacji. To one zdecydują o przyszłym rozwoju projektu europejskiego" – czytamy we wpisie premiera.

"Unia stoi dziś przed wielkim wyzwaniem przekonania części sceptycznych państw do zwiększenia lub przynajmniej utrzymania wydatków budżetowych na dotychczasowym poziomie. Nie możemy dać się podzielić między kraje skąpe i hojne, między euroentuzjastów i eurosceptyków. Wszyscy powinniśmy być eurorealistami chcącymi ambitnej Europy" – apelował.

"Państwa, które domagają się zmniejszenia wydatków własnych, przy jednoczesnym forsowaniu nowych pomysłów zapominają, że są największym beneficjentem wspólnego rynku. Pieniądze generowane przez kraje Europy Zachodniej z inwestycji przeprowadzonych w naszej części Europy, przewyższają ilość środków przekazywanych na wschód za pośrednictwem budżetu Unii Europejskiej. Tworzenie podziału na "płatników netto" i "beneficjentów netto" jest więc sztuczne i niesprawiedliwe. Bycie w Unii Europejskiej przynosi korzyści wszystkim stronom" – dodawał.

"Każdy z nas musi zrozumieć, że Europa zbuduje swoją konkurencyjność i globalną pozycję jedynie przy użyciu ambitnych narzędzi finansowych. Bez polityki spójności i rolnej, bez sprawiedliwej transformacji energetycznej, wreszcie bez odpowiednio wysokiego budżetu - nasze możliwości i marzenia ugrzęzną w miejscu. A my chcemy Unii ambitnej, pełnej inwestycji, mobilnej, otwartej na innowacje, ale i zdolnej do dokończenia już rozpoczętych projektów" – podkreślił Mateusz Morawiecki.

facebookCzytaj też:
"Grupa skąpców". Mocne słowa premiera po szczycie UE
Czytaj też:
Fiasko szczytu UE ws. budżetu

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także