Na twitterowym profilu kandydatki PO na prezydenta pojawił się dziś zaskakujący apel. "Wzywam premiera Morawieckiego i rząd do ujawnienia prawdy o przypadkach koronawirusa w Polsce. Bezpieczeństwo Polek i Polaków jest najważniejsze" – napisała polityk, a jej wpis wywołał falę krytyki.
Zastanawiam się czy w PO/sztabie MKB już wierzą jak fatalna, antypaństwowa i antyobywatelska była proba zbijania kapitału na strachu przed koronawirusem. Do tego przeciwskuteczna co akurat nie martwi. Totalny upadek totalnej opozycji – napisał na Twitterze Błażej Poboży, podsekretarz stanu w MSWiA.
Jest koronawirus - wina rządu. Nie ma koronawirusa - rząd coś ukrywa. Ogłoszą koronawirusa - przykrywanie konwencji opozycji. Nie ogłoszą - oczekiwanie na dogodny politycznie moment. Ja wiem, że kampania, ale czy jest jakieś lekarstwo na nadpobudliwość? – skomentował natomiast dziennikarz "Do Rzeczy" Marcin Makowski.
Niemniej krytycznie działania sztabu Kidawy-Błońskiej oceniają też inni politycy i dziennikarze.
twittertwittertwittertwittertwitter
Na żart z groźnego wirusa zdecydował się natomiast mec. Roman Giertych, który nawiązał do wykorzystania rządowych samolotów do sprowadzenia 30 tys. testów do badania osób potencjalnie zarażonych koronawirusem.
twitterCzytaj też:
Minister zdrowia reaguje na wpis Kidawy-Błońskiej. "Zadzwoniłem do pani marszałek"