Jak informuje serwis tatromaniak.pl, turyści spędzający czas nad Morskim Okiem odpalili tam race. Całą sytuację widziała wolontariuszka Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Zauważyła incydent podczas niedzielnego patrolu. – Idąc prawą stroną od schroniska Morskie Oko zobaczyła, że grupka turystów przebywa w miejscu z zakazem wstępu, przy wodzie – relacjonuje. – Dochodząc do miejsca, w którym przebywała młodzież zauważyłam, że odpalili race i robią sobie zdjęcie – przekazała wolontariuszka. Zgłoszenie o nadużyciu przekazała straży parku.
Jak czytamy, młodzi ludzie poinformowali, że są studentami z Ukrainy i nie wiedzieli o zakazie obowiązującym w parku. Strażnik, który zjawił się na miejscu zdecydował o pouczeniu grupy, choć wykroczenie takie karane jest mandatem w wysokości nawet 500 zł (dla każdego z uczestników).
Morskie Oko największe jezioro w Tatrach, położone w Dolinie Rybiego Potoku u stóp Mięguszowieckich Szczytów, na wysokości 1395 m n.p.m.
Czytaj też:
Rzecznik SN: Chyba cały Sąd Najwyższy tym żyjeCzytaj też:
"Niezrozumiały cios zadany przez stryja". Syn Kurskiego reaguje na publikację "Wyborczej"