Morawiecki: Naprzeciw nagiej siły Łukaszenki i Putina stają Białorusini. Polska pomaga

Morawiecki: Naprzeciw nagiej siły Łukaszenki i Putina stają Białorusini. Polska pomaga

Dodano: 
Premier Mateusz Morawiecki
Premier Mateusz MorawieckiŹródło:PAP / Tomasz Waszczuk
Białoruś jest sprawą Unii Europejskiej, a Polska chce mieć na wschodzie demokratycznego sąsiada – tak uważa premier Mateusz Morawiecki, który gościł dziś na antenie radiowej Jedynki w programie "Sygnały Dnia".

Z premierem polskiego rządu w siedzibie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów rozmawiał dziś Antoni Trzmiel. Mateusz Morawiecki spotka się dziś z Swiatłaną Cichanouską, kontrkandydatką Aleksandra Łukaszenki w wyborach prezydenckich. – To, co dzieje się za naszą wschodnią granicą jest rzeczą przełomową, jest sprawą najwyższej wagi dla Białorusinów, ale także dla Polski i nie waham się tego powiedzieć – dla Europy – stwierdził Morawiecki.

– Spotkam się dziś ze Swiatłaną Cichanouską, która jest symbolem walki o Białoruś. Trzeba upominać się o wolną i demokratyczną Białoruś. Chcemy mocno uczestniczyć w tej wielkiej historii, która dzieje się na naszych oczach – dodał.

"Białorusini chcą należeć do Europy wolnych narodów. Polska im pomaga"

Morawiecki podkreślił, że Polska pomaga białoruskiemu społeczeństwu w dążeniu do wolności na wielu płaszczyznach. Wymienił m.in. pomoc osobom torturowanym (medyczną i materialną). Polska przekazuje także pomoc humanitarną, udostępnia informacje, które dają prawdziwy obraz tego, co dzieje się na Białorusi.

– Polska pomaga Białorusinom w podjęciu ich decyzji. Robimy to, co polskie władze demokratyczne robić zawsze powinny. To, co w 2006 roku zrobił prezydent Lech Kaczyński rozmawiając dwa razy, przed i po wyborach z ówczesnym kontrkandydatem pana Łukaszenki, panem Aleksandrem Milinkiewiczem. Dawał wyraz temu, że naród białoruski ma prawo podjąć sam decyzję o swoich przyszłych losach. Wyciągamy rękę do narodu białoruskiego. pomagamy ludziom torturowanym – powiedział Morawiecki.

Białoruś łączy ponad podziałami

Morawiecki podkreślił również, że kwestia pomocy Białorusinom łączy wszystkie partie polityczne w Polsce. Jest to dobry znak współpracy i sygnał, że istnieją pola do dyskusji i merytorycznych działań. Dodał także, że sprawa Białorusi jest ważna również dla Unii Europejskiej.

– Sprawa Białorusi łączy nas ponad podziałami i potrafimy przedstawiać jednolity front. Przeciw nam staje nie jedynie Białoruś, a Rosja i jej okrutne metody - otrucie kontrkandydata. Musimy przyciągać uwagę świata do takich sytuacji – stwierdził.

– Białoruś to sprawa Unii Europejskiej. Białoruś musi być wspierana przez całą Unię Europejską. To dlatego poprosiłem o zwołanie Rady Europejskiej i została ona szybko zwołana. Pokazujemy, jakie są metody Rosji. Rosji, która chce wspierać Łukaszenkę, który sfałszował wybory – dodał.

Ataki na Polskę są fałszywe

Premier odniósł się także do powtarzających się w białoruskich mediach oskarżeń o to, że protesty Białorusinów są organizowane przez Polskę, a polskie władze chcą zdestabilizować sytuację na wschodzie.

– Ataki nakierowane na Polskę są skrajnie fałszywe i można powiedzieć absurdalne. Nie można ich jednak lekceważyć. Ta propaganda Łukaszenki i Putina to wmawianie ludziom fałszu. My powinniśmy pokazywać, że nasza pomoc dla Białorusi to pomoc dla represjonowanych i pomoc humanitarna – stwierdził szef polskiego rządu.

– Mamy ogromny szacunek do narodu białoruskiego, za ich walkę, za to, co krzyczą "My zdies' włąst!" – "My jesteśmy tutaj władzą". Oni podkreślają to bardzo wyraźnie. I rzeczywiście to oni maja największy mandat dzisiaj do rządzenia krajem. Naprzeciw nagiej siły Łukaszenki i Putina staje naród białoruski. Ten rząd duszy, który zaczął tam panować, a któremu my sprzyjamy, myślę, że jest siłą ogromnej mocy –podkreślił Morawiecki.

Czytaj też:
Polski sąsiad nie radzi sobie z koronawirusem? "WHO powinna milczeć"
Czytaj też:
Nadchodzą wielkie zmiany w Kodeksie wyborczym? "DGP": PiS myśli o napisaniu go od nowa

Źródło: Polskie Radio Program 1
Czytaj także