Wojewoda mazowiecki ocenił, że przerzucenie kosztów na mieszkańców powinno być ostatecznym rozwiązaniem, a samorząd "powinien zrobić wszystko, by takiej sytuacji uniknąć". – Każda decyzja o podwyżkach powinna być oczywiście analizowana indywidualnie. Jednak patrząc na ostatnie kilka miesięcy w Warszawie, trudno powstrzymać się przed oceną, że w wielu sferach brakuje dobrego zarządzania, co oczywiście może się przekładać na koszty ponoszone przez mieszkańców. Warto wspomnieć chociażby niezwykle opieszałe rozpatrywanie wniosków przedsiębiorców o pomoc finansową z tarczy antykryzysowej. Niechlubnym symbolem problemów z zarządzaniem jest kryzys związany z oczyszczalnią ścieków Czajka. Nie tylko politycy, ale też wielu ekspertów wskazywało na to, że obecna sytuacja jest skutkiem błędów zarządczych. Oczywiście całe zajście ma też konsekwencje dla finansów miasta – mówi nam Radziwiłł.
Wojewoda mazowiecki zauważył też, że wbrew słowom Trzaskowskiego, rząd wspiera Warszawę i zamierza kontynuować to wsparcie. – Niezależnie od tego, że istotą samorządu jest gospodarowanie na własnym terenie, co przecież podkreśla w szczególności formacja polityczna prezydenta Rafała Trzaskowskiego, rząd oczywiście wspiera miasto stołeczne. Przekazaliśmy m.in. 93,5 mln zł z Funduszu Inwestycji Lokalnych. Rząd udziela też pomocy przy budowie awaryjnego rurociągu odprowadzającego nieczystości do oczyszczalni ścieków Czajka. Niezależenie od barw politycznych, będziemy wspierać Warszawę, ale nie możemy też zapomnieć o podziale zadań między organami administracji rządowej a samorządowej – podsumował.
Czytaj też:
Śpiewak uderza w Trzaskowskiego: Zaprzepaszcza historyczną szansę
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.