Polityk Porozumienia: Kaczyński nie lubi, gdy się go tak nazywa

Polityk Porozumienia: Kaczyński nie lubi, gdy się go tak nazywa

Dodano: 
Jarosław Kaczyński, prezes PiS
Jarosław Kaczyński, prezes PiS Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Nie milkną echa rekonstrukcji rządu. Wielkie emocje wzbudziła nominacja Jarosława Kaczyńskiego na funkcję wicepremiera. Te zmiany komentował Michał Cieślak z Porozumienia, kandydat na ministra ds. rozwoju samorządu terytorialnego.

Premier Mateusz Morawiecki przedstawił skład nowego rządu. W przyszłym tygodniu nowy gabinet ma zaprzysiężyć prezydent Andrzej Duda. Jest mniej resortów, ale najistotniejsza zmiana to wejście do rządu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w roli wicepremiera.

– Pan wicepremier, prezes Jarosław Kaczyński będzie odpowiadał za resorty siłowe, a głównie za konsolidację tych resortów w zakresie ich pracy – mówił Michał Cieślak w programie Wirtualnej Polski.

Polityk dodał, że Kaczyński będzie stabilziatorem rządu. – Jego obecność wpłynie na szybszy proces decyzyjny. Pan wicepremier, pan premier, prezes Jarosław Kaczyński, gdy będzie brał udział w posiedzeniach rządu, to te decyzje będą zapadać szybciej – tłumaczył.

– To nie będzie tak, że prezes Kaczyński będzie "nadpremierem"? To on jest liderem Zjednoczonej Prawicy. Nawet pan poseł ma problem mówiąc "pan wicepremier, premier, prezes Kaczyński" – mówił prowadzący rozmowę dziennikarz WP Mateusz Ratajczak.

Cieślak stwierdził w odpowiedzi, że z tego co wie to Jarosław Kaczyński nie lubi, jak ludzie mówią o nim "pan premier". – Teraz będzie się musiał przyzwyczaić – odparł dziennikarz.


Czytaj też:
Kanthak: To oznaczałoby oddanie Polski w ręce takich ludzi jak Spurek czy Jachira

Czytaj też:
Kaczyński w rządzie. "Kiedyś będzie można rozliczyć prezesa"

Źródło: wp.pl
Czytaj także