"Nie pozwólcie na to". Jest pierwszy komentarz Giertycha po zatrzymaniu

"Nie pozwólcie na to". Jest pierwszy komentarz Giertycha po zatrzymaniu

Dodano: 
Roman Giertych, były wicepremier
Roman Giertych, były wicepremier Źródło: PAP/Bartłomiej Zborowski
"Nie pozwólcie, żeby moje zatrzymanie przykryło katastrofę epidemiczną rządu PiS, bo taki jest tego cel" – przekonuje Roman Giertych. To pierwszy komentarz mecenasa po jego dzisiejszym zatrzymaniu przez CBA.

W czwartek w godzinach popołudniowych CBA weszło do domu Romana Giertycha. O zdarzeniu poinformowała córka mecenasa, Maria Giertych. Zatrzymano też biznesmena, Ryszarda Krauzego.

Portalowi NaTemat udało się skontaktować z żoną Giertycha, Barbarą. – Nie wiemy, gdzie został przewieziony mąż, prawdopodobnie do prokuratury w Poznaniu, ale nie mam pewności. Nie spodziewaliśmy się tego – powiedziała.

Chwilę później rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn przekazał, że "CBA zatrzymało biznesmena Ryszarda K., mec. Romana G. oraz inne osoby podejrzane w śledztwie dotyczącym działalności na szkodę spółki giełdowej".

Komentarz Giertycha

Na twitterowym koncie Romana Giertych opublikowano pierwszy komentarz adwokata. Jego zdaniem akcja CBA ma jedynie na celu przykrycie sytuacji epidemicznej w kraju i odwrócenie uwagi opinii publicznej.

twitter

"Zostałem dziś zatrzymany pod zarzutem działania na szkodę jakiejś spółki, skuto mnie kajdankami w przeddzień sprawy aresztowej L. Czarneckiego, którego jestem jedynym obrońcą. Nie pozwólcie, żeby moje zatrzymanie przykryło katastrofę epidemiczną rządu PiS, bo taki jest tego cel" – czytamy we wpisie zamieszczonym na twitterowym koncie Giertycha.

Czytaj też:
Poseł KO: Im bardziej się Kaczyńskiemu wszystko sypie, tym bardziej będzie uciekał w igrzyska
Czytaj też:
Roman Giertych zatrzymany przez CBA

Źródło: Twitter
Czytaj także