Niemiecka Antifa jest już w Polsce? Sprawę badają służby specjalne

Niemiecka Antifa jest już w Polsce? Sprawę badają służby specjalne

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneŹródło:Flickr / Darij Zadnikar / CC BY 2.0
Służby specjalne monitorują sytuację związaną z ostatnimi protestami zwolenników zabijania dzieci nienarodzonych pod kątem udziału w nich lewackich grup ekstremistycznych – informuje "Nasz Dziennik".

Gazeta pisze, że w przeszłości Polska była celem działalności lewackich bojówek z Europy Zachodniej, które dopuszczały się przemocy na ulicach naszych miast. "W ostatnich dniach pojawiły się informacje, jakoby uczestnikami protestów zwolenników zabijania dzieci nienarodzonych byli ekstremiści z Zachodu" – czytamy.

– Wiemy o tym, że na terenie Polski jest już Antifa niemiecka. To są przestępcy i bandyci, posługujący się nielegalnymi narzędziami do ataków na swoich oponentów czy przeciwników ideowych i politycznych – powiedział cytowany przez dziennik prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz.

Dodał, że nie jest w stanie ocenić, jak wiele osób z niemieckiej Antify przyjechało do Polski. Wśród narzędzi "nielegalnie" stosowanych do wspomnianych ataków wymienił: cegłówki, kostkę brukową, drzewce do flag, kije oraz noże.

Stanisław Żaryn, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych, powiedział w rozmowie z "Naszym Dziennikiem", że "służby specjalne badają każdą medialną informację w tej sprawie i realną możliwość przygotowań ekstremistów z Europy Zachodniej do przyjazdu do naszego kraju".

– Gdy tylko ktoś z tych grup będzie próbował dostać się do naszego kraju lub gdyby już tu był, to podejmiemy stanowcze kroki, aby tego typu niebezpieczeństwa eliminować. Wiemy, że ewentualny udział ekstremistycznych grup w protestach w Polsce może tylko pogorszyć i tak napiętą sytuację. Dlatego apelujemy o rozwagę i wygaszanie emocji – podkreślił Żaryn.

Czytaj też:
Cezary Gmyz: Giertych uruchomił stryja zakonnika

Źródło: Nasz Dziennik
Czytaj także