– Można by bić na alarm, gdyby któryś z polityków Zjednoczonej Prawicy mówił, że jest za wyjściem Polski z UE, za sojuszem z Rosją. My staramy się realizować naszą taktykę negocjacyjną. Chcemy tylko, żeby dobrze wynegocjowany budżet był możliwy do konsumpcji na poziomie, który ma służyć rozwojowi Polski, polskich samorządów, przedsiębiorstw, polskich rodzin – zapewnia poseł.
Odpowiedział mu Marek Sawicki z PSL: – Nie jestem za porównywaniem UE do Rosji, a Brukseli do Moskwy, ale też nie zgadzam się z wypowiedziami, które dziś usłyszałem od przewodniczącego Budki, który mówił, że rząd realizuje scenariuszy pisany cyrylicą.
Sawicki dodał: – Dzisiaj zachęcam, żebyście stanęli jasno po stronie premiera Morawieckiego, choć on się zmienia i powiedzieli radykałowi Zbigniewowi Ziobrze: niech nie przeszkadza panu premierowi w dokończeniu tych negocjacji.
– Cieszę się, że PSL tak otwarcie popiera premiera – podpsarł Kamil Bortniczuk. Jego zdaniem, premier mówi o wecie nie dlatego, że takie jest oczekiwanie Zbigniewa Ziobry, ale ze względu na działania unijnych polityków, którzy "zmienili ustalenia z lipca".
Czytaj też:
"Zapadł się pod ziemię". Lider Agrounii krytykuje polityka PiSCzytaj też:
"Zbyt rzadko mówiliśmy kocham". Osobiste wyznanie aktora