Lisicki o pomyśle PO: To zmierza w niebezpieczną stronę

Lisicki o pomyśle PO: To zmierza w niebezpieczną stronę

Dodano: 
Paweł Lisicki, red. naczelny "Do Rzeczy"
Paweł Lisicki, red. naczelny "Do Rzeczy" Źródło: PAP / Arek Markowicz
Bardzo niedobry jest ten projekt i zmierza w niebezpieczną stronę – ocenił na antenie radia WNET Paweł Lisicki. Redaktor naczelny tygodnika "Do Rzeczy" odniósł się w ten sposób do 21 tez zaprezentowanych wczoraj w Gdańsku na sesji "Samorządna Rzeczpospolita".

W ramach gdańskiego Święta Wolności i Solidarności, zorganizowanego z okazji 30. rocznicy pierwszych częściowo wolnych wyborów 4 czerwca 1989 r. odbyła się sesja „Samorządna Rzeczpospolita”. Podczas wydarzenia, w którym wzięło udział ok. 400 samorządowców z całej Polski zaprezentowano 21 tez będących propozycjami dla poprawy funkcjonowania samorządów.

Czytaj też:
Prezydent Leszna: Zostałem oszukany przez Dulkiewicz

Odnosząc się do tych postulatów Paweł Lisicki zwrócił uwagę, że część z nich to nie są pomysły nowe. Wymienił tu koncepcje likwidacji urzędów wojewódzkich oraz przekształcenia Senatu w izbę samorządową.

- Wszystkie te 21 postulatów jest w tym sensie dziwnych, że tu jest taka wiara, że "nie udaje nam się wygrać wyborów politycznych, nie udaje nam się pokonać PiS-u w wyborach do Sejmu, to porzućmy Polskę, porzućmy państwo i poddajmy się bezpośrednio pod Brukselę". Tak moim zdaniem te postulaty wyglądają, tzn. że "nie udaje nam się dogadać z władzą centralną w Warszawie, to nie będziemy jej uznawali, bo lepsza będzie dalsza władza w Brukseli (...)" - mówił.

Redaktor naczelny tygodnika "Do Rzeczy" przyznał, iż nie wierzy, aby tego rodzaju program polityczny mówił doprowadzić opozycję do zwycięstwa. Odnosząc się do warstwy merytorycznej tych propozycji, Lisicki ocenił, że tak daleka decentralizacja państwa jest pomysłem szkodliwym i uderzającym w interesy Polski. - Dlatego, że ostatnim ograniczeniem dającym obywatelom jakąś szansę większego wpływu na to, co się dzieje w tej wielkiej przestrzeni europejskiej, jest właśnie państwo narodowe. Państwo narodowe to ostatnia bariera, ostatni instrument pozwalający bronić praw w starciu z wielkimi globalnymi koncernami, wielkimi potężnymi siłami finansowymi, które mają ponadnarodowy charakter - mówił. Zdaniem Lisickiego, ograniczenie państwa narodowego i pozbawienie go kompetencji oznaczałoby de facto zniszczenie państwa. - To tak, jakbyśmy od razu ogłosili kapitulację i się poddali - wskazał. - Bardzo niedobry jest ten projekt i zmierza w niebezpieczną stronę - ocenił. Jak podkreślił, te 21 postulatów to zmierzanie do ostatecznego rozmontowania państwa.

Źródło: Radio WNET
Czytaj także