Adam Lipiński był gościem radia RMF FM. Pytano go m.in. o sprawę prezesa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia. – Oczekuję, że przestanie być prezesem NIK. Powinien sam złożyć dymisję, szkodzi nam. Sobie zresztą też – stwierdził polityk.
Wiceprezes PiS dodał, że zna kilka "magicznych sposobów" na pozbycie się szefa NIK, ale nie chce ich jeszcze zdradzać. – Nie mogę o tym mówić – oświadczył.
Wokół Banasia zrobiło się głośno po tym, jak "Superwizjer" TVN ujawnił, że w należącej do niego kamienicy działał hotel na godziny prowadzony przez ludzi z krakowskiego półświatka. Po emisji programu szef NIK udał się na bezpłatny urlop. 17 października wrócił do pracy.
Zastrzeżenia do oświadczeń majątkowych szefa ma Centralne Biuro Antykorupcyjne. Jego majątek prześwietla także krakowska skarbówka. Niedawno wyszło na jaw, że Banaś, pracując w resorcie finansów, korzystał ze służbowego mieszkania, mimo że nabył w tym czasie własne.
W poniedziałek "Rzeczpospolita" ujawniła, że urzędnicy podlegli Banasiowi w Ministerstwie Finansów, działali w mafii VAT-owskiej i dzielili się między sobą zyskami z okradania państwa.
Czytaj też:
Mafia VAT w ministerstwie. Nowe, bulwersujące doniesienia