Posiedzenie Komisji Kultury było transmitowane w serwisie YouTube i obecnie nagranie to jest hitem internetu. Wszystko z powodu niespodziewanego gościa, którego jeden z uczestników wideokonferencji pokazał pozostałym politykom.
Jak widać na nagraniu, w 13 minucie spotkania w kadr kamery Petrasa Gražulisa wszedł młody i półnagi mężczyzna. Wtedy poseł szybko wyłączył kamerę.
Skandal wywołany tym nagraniem związany jest ze zdecydowanymi poglądami posła, który jest przeciwnikiem środowisk LGBT.
Kiedy nagranie wyciekło do sieci, litewskie media starały się skontaktować z Gražulisem, jednak polityk stwierdził, że nie będzie odpowiadać na głupie pytania. Komentując sprawę, poseł najpierw tłumaczył, że półnagi mężczyzna to jego syn. Następnie zmienił jednak zdanie i stwierdził, że to rzekomo prześladujący go dziennikarz.
Czytaj też:
Europoseł Fideszu przyłapany na orgii. Mocny komentarz Korwin-Mikkego